Po kilku przeżytych chwilach z tą drugą połówką ,tych pięknych jak i tych przykrych , złych chwil gdzie te drugie doprowadziły do końca tego uczucia jakim jest miłość ,zaczynają nachodzić Cię samobójcze myśli ,jesteś bezsilny/na . Nie łam się bo te myśli z czasem przeobrażą się przemyślenia nad tym jakie to błędy popełniłeś w momentach ,w których powinieneś zachować zimną krew i trzeźwość umysłu ,a dałeś się ponieść emocją i robiłeś rzeczy za które teraz wstyd Ci w głębi ducha. Zaczniesz od próby zmiany siebie w taką osobę jaką chciał/a kochać on/a . Nie będziesz sobą lecz sam osobiście tego nie zauważysz . Obojętne bedą Ci wszyscy/tkie adoratorzy/ki kręcący/e się wokół Ciebie jak sępy czekające na wyżerke choć niektórzy/e z nich będą prawdziwie w Tobie zakochani . Będziesz łamał serca po to by udowodnić że inni się nie liczą. Wkońcu nadejdzie moment w którym zatęsknisz za chwilami z osobą o której mówiłem na początku. Będziesz chciał/a do niego/j wrócić ,zaczniesz wypisywać ,czekać....Poźniej jednak zrozumiesz że sam/a potraktowałeś/aś kogoś tak jak sam zostałeś/aś potraktowana. I Twoje czekanie sprawiło że zostałeś sam jak palec.
Przestań kurwa żyć przeszłością i ogarnij dupe ! Na chuj rozpaczasz nad rozlanym mlekiem jak czasu za chuj nie cofniesz ,a nie wszystko da sie naprawić ,a szczególnie gdy druga połówka nie chce nic naprawiać .
Zacznij nowe życie bądź sobą i daj sie pokochać komuś takim/ą jakim/ą jesteś :D
Ide spać bo też tak czekam i czekam ,a wiem że sie nie doczekam . Dobranoc :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz